"Przepraszamy za wszystkie złe rzeczy, jakich dopuścił się Kościół. Przepraszamy w imieniu wszystkich chrześcijan za wszelkie formy zła, jakiego się dopuściliśmy. Żałujemy, że członkowie Kościoła naruszyli swoje przyrzeczenie posłuszeństwa Bożym przykazaniom" - brzmi oświadczenie Konferencji Katolickich Biskupów w Rwandzie.
Konferencja przyznaje, że członkowie Kościoła planowali, wspomagali i prowadzili ludobójstwo w tym kraju w 1994 roku. Zginęło ponad 800 tysięcy członków plemienia Tutsi i umiarkowanych członków plemienia Hutu. Zostali oni zabici przez ekstremistów Hutu.
Przez lata od masakry miejscowy Kościół katolicki odrzucał apele ze strony rządu i tych, którzy przeżyli, by przyznał się do współudziału w masowym mordzie. Twierdził, że kościelni oficjele, którzy dopuścili się zbrodni, działali na własną rękę.
Wiele ofiar masakry zmarło na rękach księży i zakonnic. Wiele w kościołach, gdzie poszukiwały schronienia.
"Wybaczcie nam za zbrodnię, która polegała na okazywaniu nienawiści naszym bliźnim z powodu ich przynależności etnicznej. Nie pokazywaliśmy, że jesteśmy jedną rodziną. Zamiast tego zabijaliśmy siebie nawzajem" - napisano.
Biskup Phillipe Rukamba, rzecznik Kościoła katolickiego w Rwandzie, poinformował, że oświadczenie celowo wydano wraz z zakończeniem ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Miłosierdzia w Kościele katolickim, który miał posłużyć pojednaniu i przebaczeniu w Kościele i na świecie.
Oświadczenie jest postrzegane pozytywnie jako element wysiłków na rzecz pojednania w Rwandzie.
Tom Ndahiro, badacz ludobójstwa, powiedział:
"Cieszę się, że w oświadczeniu biskupi przepraszają również za to, że nie nie zdołali zapobiec ludobójstwu".
Źródło: The Guardian
Zobacz także: Franciszek o dialogu ekumenicznym: jedno powinno być jasne...