Według Agencji Informacyjnej Nigerii (NAN), Obasanjo wyraził przekonanie, że koniec świata jest blisko i wezwał chrześcijan, by przygotowali się do ponownego przyjścia Jezusa Chrystusa.
- Musicie być w pełni przygotowani na powtórne przyjście Pana. Nie ma żadnego kompromisu - oświadczył podczas koncertu na konferencji 2017 Camp Meeting w stanie Ogun.
Obasanjo, który pełnił urząd prezydenta w latach 1999-2007, był pod wrażeniem pieśni chwały na koncercie i podkreślił, że jeśli tak ma wyglądać niebo, to on chciałby tam trafić.
- Jezus Chrystus przyszedł na świat, by pokazać nam drogę do zbawienia i życia wiecznego. Mamy dobre dziedzictwo i wszystko to, co daje nam powody do dumy - zaznaczył.
Podkreślił, że naród nigeryjski, pomimo nękających go problemów, może zostać "naprawiony" przez Boga, ale ludzie muszą Go zaprosić do swojego życia.
- Boża łaska obfituje, gdy jej nie nadużywamy - zauważył.
Obasanjo podczas dyktatury wojskowej gen. Saniego Abachy w latach 1993-98 występował przeciwko łamaniu praw człowieka. Trafił do więzienia za rzekomy udział w próbie zamachu stanu. Gdy był w więzieniu, został nowonarodzonym chrześcijaninem. Wyszedł na wolność w 1998 roku.
Nigeria w ostatnim czasie przeżywa problemy gospodarcze. Prowadzi też wojnę z islamskimi terrorystami z organizacji Boko Haram, którzy dokonują krwawych zamachów i mordów.
Na podstawie: Christian Post/Premium Times Nigeria
Zobacz także: Czipowanie pracowników w kolejnym kraju. "To będzie standard"