Mieszkańcy po pierwszym wybuchi musieli szybko uciekać. Znaleźli schronienie w centrach ewakuacyjnych.
Na miejsce przybyli także chrześcijanie w ramach inicjatywy "Operation Blessing" (Operacja Błogosławieństwo). Pomoc świadczą przez całą dobę.
Poszkodowanym donoszą wodę, maty, artykuły higieniczne, żywność i maski (w związku z zanieczyszczeniami z wulkanu).
Do tej pory zdążyli pomóc około 10 tysiącom ludzi.
Pomagają także członkowie kościołów w okolicy. Jedna ze wspólnot sama utworzła centrum ewakuacyjne. Inne zbierają środki na rzecz osób, które musiały opuścić swoje domy.
Sejsmolodzy wskazują, że choć wulkan zdaje się uspokajać, zagrożenie pozostaje realne. W rejonie występują choćby niewielkie trzęsienia ziemi.
Eksperci apelują do przedstawicieli władz, by w miarę możliwości trzymali mieszkańców w bezpiecznej odległości od wulkanu.
Źródło: CBN News, Chvnradio.com