W artykule "To jest święto wszystkich. Każdy z nas jest kapłanem" na portalu Deon.pl ks. Szewczyk zauważa, że już Jezus był "w pewnym sensie człowiekiem świeckim". Sam nie nazywał siebie kapłanem, ale został uznany za "najwyższego Kapłana", bo ukazał ludziom Boga i pojednał ich z Ojcem, oddając swoje życie.
Kiedy umarł na krzyżu, zasłona świątyni rozdarła się i droga do Ojca stanęła przed ludzkością otworem.
"Ukrzyżowany jest kapłanem prawdziwym, bo naprawdę w Nim zobaczyliśmy na własne oczy Boga, który jest miłością. Jest też kapłanem jedynym: nikt podobny do Niego dotąd się nie pojawił i pewnie już się nie pojawi, bo i po co? Kto widzi Jezusa, widzi Ojca" - stwierdza ksiądz Szewczyk.
Zauważa, że to kapłaństwo jest inne, bo "obchodzi się bez świątyni, bez ołtarza i ofiary". Wszystko zawiera się bowiem w samym Chrystusie. To jego życie jest barankiem ofiarnym.
Autor artykułu zauważa, że dzięki ofierze Jezusa Kościół złożony z ludzi złączonych przez wiarę z Nim stał się ludem kapłańskim, który "razem z nim oddaje życie w codzienności, otwierając niebo wszędzie tam, gdzie się pojawi".
Jezus tym samym "rozlał swoje kapłaństwo" w sercach tych, którzy do niego należą.
"Bóg jest tam, gdzie miłość wzajemna, a kapłanem - tym prawdziwym, ukazującym Boga, dającym dostęp do Niego - jest ten, kto kocha i służy" - czytamy.
Ks. Szewczyk zwraca też uwagę, że podczas Wieczerzy Pańskiej Jezus powiedział uczniom, by kosztowali chleba i wina i by czynili to "na Jego pamiątkę", a więc by pamiętali o śmierci Pana. Czynimi to także, by "mieć udział w Ciele i Krwi Jezusa".
Wskazuje, że w Wielki Czwartek to nie księża zostali ustanowieni kapłanami, ale Jezus, a wraz z nim powstała "rzesza nowych kapłanów".
Cały artykuł na Deon.pl
Na podstawie: Deon.pl
Zobacz także: Polski ksiądz: nie ma już urzędu kapłana