Z pewnością te 5 rzeczy:
1. Donald Trump wychował się w prezbiteriańskiej kongregacji.
Matka Donalda Trumpa. Mary, urodziła się w szkockiej prezbiteriańskiej rodzinie i wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych w wieku 18 lat. Z kolei jego ojciec, Fred Trump, wychował się w domu niemieckich imigrantów, którzy wyznawali wiarę luterańską.
Trumpowie byli członkami kościoła prezbiteriańskiego w Nowym Jorku - First Presbiterian Church of Jamaica, Queens.
Donald Trump podczas zaprzysiężenia na prezydenta składał przysięgę na dwie Biblie. Jedną z nich podarowała mu matka, gdy kończył szkółkę niedzielną w wieku 8 lat. Według Davida Brody'ego i Scotta Lamba, autorów książki "Wiara Donalda Trumpa", prezbiteriańska kongregacja w USA przekazywała młodym ludziom broszurę zatytułowaną "To jest mój Kościół". Na koniec nauki podpisywały one certyfikat mówiący, że zawierzyły Jezusowi Chrystusowi i były przyjmowane do kościoła jako członkowie.
2. Donald Trump jako młody dorosły uczęszczał do kościoła Norman Vincent Peale's Church.
We wczesnych latach dorosłości Donalda Trumpa jego rodzina opuściła wspomniany kościół na Queens i przeniosła się na Manhattan do kościoła Marble Collegiate Church, gdzie posługiwał Norman Vincent Peale - człowiek określany jako "patriarcha dwudziestowiecznego ruchu samopomocy".
Trump był pod wrażeniem jego posługi i stał się zagorzałym zwolennikiem jego głoszeń na temat siły pozytywnego myślenia.
W 2016 roku w swoim przemówieniu podczas kampanii prezydenckiej odniósł się do Peale'a jako wzoru publicznego przemawiania. Stwierdził, że jego kazania były tak bardzo wciągające, że "nienawidziło się wychodzić z kościoła, gdyż chciało się, by kontynuował (głoszenie)".
W jednym z wcześniejszych wywiadów Trump stwierdził, że "nie zgadza się myśleć negatywnie na żadnym poziomie, nawet, gdy niewiele wskazuje na pomyślny rozwój sytuacji".
3. Donald Trump cieszy się publicznym wsparciem kilku prominentnych ewangelicznych liderów.
Prominentni ewangeliczni liderzy zaczęli gromadzić się wokół Trumpa na początku 2016 roku i przekazywać mu swoje wsparcie, gdy stało się jasne, że będzie kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta.
Jerry Falwell Jr., James Dobson, Paula White, Franklin Graham czy Robert Jeffress używali mediów społecznościowych i wywiadów do promowania Trumpa jako przyjaciela ewangelicznych chrześcijan i osobę godną poparcia z ich strony.
Jerry Falwell Jr. stwierdził, że Trump jest "wymarzonym prezydentem" dla ewangelicznych wierzących i dodał, że "nigdy wcześniej nie widział w Białym Domu prezydenta o tak bliskich relacjach z chrześcijańskimi liderami".
James Dobson i Paula White twierdzą, że Trump zwrócił się do Chrystusa, gdy trwała jego kampania prezydencka. Dobson nazwał go też młodym w wierze ("baby Christian").
4. Donald Trump zmienił zdanie, jeśli chodzi o prośby o przebaczenie.
Trump odpowiadał w 2015 roku na pytania związane z wiarą podczas Szczytu Przywództwa Rodziny (FLS) w stanie Iowa. Powiedział wtedy: "ludzie są zszokowani, gdy dowiadują się, że jestem protestantem. Jestem prezbiterianinem. Chodzę do kościoła, kocham Boga i mój kościół".
Moderator dopytał go wtedy czy prosił Boga o przebaczenie.
Trump odrzekł: "Nie jestem pewien. Po prostu idę naprzód i staram się lepiej sprawować. Nie sądzę. Gdy robię coś nie tak, to po prostu staram się i robię właściwie. Nie wprowadzam Boga do tego."
Przyznał wtedy też, że przyjmuje Wieczerzę Pańską.
"Kiedy piję ze swojego małego kieliszka, a jest to jedyne wino, jakie piję, wydaje mi się, że jest to forma prośby o przebaczenie. Robię to tak często, jak to możliwe, bo czuję się wtedy oczyszczony".
Zapytany ponownie rok później o kwestię próśb o przebaczenie Trump odpowiedział: "będę prosił o przebaczenie, ale mam nadzieję, że nie będę musiał prosić o dużo przebaczenia".
5. Donald Trump uważa Jezusa za przykład tego, jak powinniśmy żyć.
W wywiadzie w 2016 roku zapytany o to, kim dla niego jest Jezus, Trump odpowiedział: "Jezus jest dla mnie kimś, u kogo mogę szukać bezpieczeństwa i zaufania. Kimś, kogo mogę czcić, jeśli chodzi o bohaterstwo i odwagę. Ponieważ uważam religię chrześcijańską za tak ważną, jest to też ktoś, na kim mogę całkowicie polegać w moich własnych myślach".
Brody i Lamb w finalnym rozdziale swojej książki na temat wiary Donalda Trumpa stwierdzają, że zachęca ich w nim to, iż ma szacunek wobec Boga i pragnienie, by się do Niego zbliżyć.
Na podstawie: ChristianHeadlines.com