Chodzi o jego wypowiedź dla lewicowego portalu The Huffington Post. Do programu "Huff Post Live" został zaproszony w związku z ukazaniem się na rynku jego nowej książki. Zapytano go między innymi o opinię na temat obecnego papieża, a także homoseksualistów.
- Myślę, że obecny papież jest fantastyczny. Jego ton, pokora. Nasze podejście jest podobne. U nas wszyscy są mile widziani. Może nie zgadzamy się z papieżem w 100 procentach w sprawach doktrynalnych, teologicznych, ale Kościół katolicki i nasz są otwarte dla każdego. U papieża podoba mi się to, że nie odpycha ludzi. Wierzę, że Bóg jest wielki, a Jego łaska bardzo szeroka - powiedział o papieżu Franciszku Osteen.
Zapytany o sprawę akceptacji homoseksualizmu stwierdził:
"Wierzę, że Bóg dał dech Swojego życia każdemu człowiekowi. Wszyscy jesteśmy w trakcie podróży. Nikt nie jest doskonały. Biblia mówi, że grzechem jest choćby pycha, samolubne pragnienia, wiele rzeczy. Tymczasem my mamy tendencję do wybierania niektórych. Wierzę, że wszyscy ludzie zostali stworzeni na obraz Boga i trzeba ich akceptować takimi, jakimi są, podczas gdy są w trakcie swojej podróży. Pismo Święte uczy nas, że Jego uczniowie zostaną poznani po miłości wzajemnej. Nie jestem więc tutaj, by głosić nienawiść, dołować ludzi, mówić komukolwiek, co robi źle".
Te wypowiedzi wywołały poruszenie zwłaszcza w chrześcijańskich mediach, które wskazują, że choć Bóg rzeczywiście jest "wielki", a Jego łaska "szeroka", to istnieje różnica pomiędzy przyjmowaniem wszystkich do kościoła, a tolerowaniem braku pokuty za grzech - cudzołóstwo, homoseksualizm czy inne postępowanie.
Przypomina się, że trzeba kochać grzesznika, ale nie akceptować grzechu, ponieważ Bóg jest miłością, ale grzechu nienawidzi.
Wspomniany fragment wywiadu z pastorem Osteenem obejrzysz TUTAJ (w jęz. angielskim).