Olechnowicz uznał za "bardzo dobre" to, że w Polsce rozpoczęły się szczepienia na koronawirusa.
Jak stwierdził, choć jego organizm jest dość odporny (przebywał w tym samym mieszkaniu wraz z czterema osobami chorymi na Covid-19), to jednak zaszczepi się w pierwszym możliwym terminie.
"Nie kupowałem i nie kupuję wszelakiej maści teorii spiskowych. Żyję 53 lata, i jak do tej pory dzięki pomocy medycznej poprawiłem sobie komfort życia, a nawet uchroniłem się przed poważnymi zdrowotnymi komplikacjami" - oświadczył.
Jak stwierdził, nie ma wrażenia, by ktoś "szczególnie czyhał na jego życie" i tak samo jest w kontekście obecnej szczepionki.
Jak wskazuje pastor, koronawirus okazał się groźną chorobą, która zabiła nawet znajome mu osoby.
"Pomoc, która przychodzi wraz ze szczepionką też wydaje się być realna, tak długo, jak nie damy się omamić bajkostracho pisarzom" - podkreślił.
Pod wpisem - lawina komentarzy.
Wielu z komentujących zgodziło się z opinią autora postu. Byli jednak także tacy, którzy są odmiennego zdania w tym temacie.
"W razie powikłań można zgłosić się do pastora po pomoc finansową?" - zapytał ironicznie Krzysztof Wieczorek.
"Za jakiś niedługi czas będą podawać znak na rękę i czoło. Pewnie sporo pastorów będzie to rekomendować i mówić, że to nic takiego" - napisała ze zgrozą Ewa Rasch-Zyta.
Z kolei inna internautka Monika Siek zadeklarowała, że od 23 lat nie szczepi się i pozostaje zdrowa. Nie miała także do tej pory poważniejszych chorób.
"Gratuluję odwagi na niesprawdzoną szczepionkę. Ja nie zamierzam się szczepić" - oświadczyła.
W sumie pod postem zamieszczono około 450 komentarzy.
Dzisiaj pierwsza osoba została w Polsce zaszczepiona przeciw Covid 19. To dobra wieść. Bardzo dobra. Choć łatwo się nie...
Opublikowany przez Bogdana Olechnowicza Niedziela, 27 grudnia 2020
Obecnie, jak wiadomo, szczepieniom na Covid-19 preparatem Pfizer/BioNTech poddawani są pracownicy służby zdrowia jako grupa najbardziej narażona na zakażenie. Wkrótce nadejdzie czas na kolejne grupy społeczne.