- Z rodziną w ciepłej atmosferze postaram się odłączyć, nie myśleć, skupić na spędzaniu miłego czasu, a przede wszystkim na duchowej odnowie - mówi dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.
W domu Stochów w święta nie zabraknie tradycyjnych zwyczajów związanych z tym szczególnym okresem, choć liczba 12 dań podczas kolacji raczej nie jest przestrzegana.
Kamil Stoch zaznacza, że Boże Narodzenie to jego ulubione święta.
- Najważniejsze to cieszyć się z narodzenia Chrystusa. To niesie ze sobą dużą radość - podkreśla.
Mistrz nie ukrywa, że tęskni za skokami i rywalizacją, ale święta to dla niego czas, w którym o smutku nie może być mowy.
- Święta to święta. To czas dla rodziny, dla bliskich. Ponadto czas dla mnie na odpoczynek i duchowe przeżycia - zaznacza.
Kamila Stocha mocno brakuje polskiej kadrze skoczków, która nie spisuje się już tak dobrze, jak w ubiegłym roku.
Czytaj także: Kamil Stoch przed całą Polską podziękował Bogu
Źródło: sportowefakty.pl