- Jak się jest małym, to rodzice decydują. Teraz jestem dorosła i ta wiara jest mocna. Chcę pokazać, że jestem z tego dumna, że jestem katoliczką, że tutaj mogę być, w tym samym miejscu, gdzie Jezus - mówiła tuż przed chrztem ekipie programu "Uwaga!" jurorka "Top Model".
Jak stwierdziła, ponowny chrzest był dla niej także sposobem do wyrażenia wdzięczności za wiele rzeczy w życiu.
Również jej mąż Romain stwierdził, że "odnowienie chrztu" w tym wieku, "po tym, jak się tak dużo osiągnęło, jest świetnym sposobem na oczyszczenie duszy i podziękowanie za swoje życie". (Więcej szczegółów na temat ceremonii TUTAJ)
Teraz decyzję Joanny Krupy o ponownym chrzcie skomentował ks. prof. UKSW dr hab. Andrzej Adamski.
W rozmowie z portalem Fronda.pl podkreślił, że nie chce oceniać intencji Krupy. Zaznaczył jednak, że chrzest to "sakrament, który można przyjąć tylko raz w życiu".
Według niego, chrzest "gładzi grzech pierworodny, czyni nas dziećmi Bożymi", a sakramenty "zostały ustanowione przez Chrystusa i są własnością Kościoła".
Jak mówi, w wyjątkowych sytuacjach "każdy człowiek może udzielić chrztu". Może to być nawet osoba nieochrzczona, "musi jednak chcieć uczynić to, co czyni Kościół, gdy chrzci".
Duchowny wskazuje wytyczne prawidłowej ceremonii.
- Musi być zachowana formuła sakramentalna „chrzczę cię w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego”. Musi być również zachowany gest polania głowy wodą lub zanurzenia w niej - wyjaśnia ks. Adamski.
Jak dodaje, w Kościele katolickim za ważny uznawany jest też chrzest udzielony w kościołach prawosławnych i niektórych protestanckich.
- Co do przyjęcia chrztu przez osobę dorosłą, w normalnym trybie to nie jest tak, że ktoś może wejść z ulicy do kościoła i zostać ochrzczonym. Przedtem trwa proces katechumenatu, czyli przygotowania do sakramentu - podkreśla.
Ksiądz Andrzej wyjaśnia, dlaczego w Kościele katolickim udziela się chrztu dzieciom.
Według niego, "wynika to z założenia, że rodzice i rodzice chrzestni w imieniu tego dziecka wyrażają pragnienie chrztu i składają wyznanie wiary, deklarują, że to ochrzczone dziecko wychowają w wierze."
Jak mówi, chodzi o to, żeby dzieci "zostały już od najmłodszych lat swojego życia w przyjaźni z Chrystusem", a także "by jak najszybciej można było wlać w ich serca Bożą łąskę".
- W chrzcie dzieci widać szczególnie darmowość łaski Bożej - to, że jest ona darem, na który nie możemy zasłużyć - mówi duchowny.
Ksiądz, choć nie chce oceniać motywacji Joanny Krupy, odebrał wrażenie, że jej inicjatywa to rodzaj "medialnego performensu", bo "jeżeli ktoś rzeczywiście szuka Pana Boga i działa z pobudek religijnych, to nie jedzie białą limuzyną, nie robi tego przed kamerami i się z tym nie afiszuje".
Wskazuje on także na, jak to ujął, "pewne nieścisłości" w materiale będącym relacją z tego wydarzenia.
Jak zauważa, "w jednym miejscu jest mowa o tym, że Joanna Krupa "odnowiła swój chrzest", tymczasem w drugim, że "przyjęła go po raz drugi".
Ksiądz zwraca uwagę, że w Kościele katolickim istnieje "odnowienie przyrzeczeń chrztu świętego". Jest ono dokonywane uroczyście w czasie Wigilii Paschalnej i "przypomina nam o godności dziecka Bożego".
Duchowny zaznacza jednak, że "na pewno nie można ważnie przyjąć sakramentu chrztu po raz drugi".
Odnosząc się do pastora Todda Hortona, który udzielił chrztu Krupie, ksiądz Adamski mówi: "nie wiem, kim jest ten pan".
Odnosi się także do słów jurorki "Top Model" o tym, że dla niej "najważniejsza jest nie tylko religia, ale to by być dobrym człowiekiem".
Jak zaznacza, religia rzymskokatolicka naucza, że wiara w Jezusa i bycie dobrym człowiekiem są ze sobą "nierozerwalnie złączone".
Ks. prof. UKSW dr hab. Andrzej Adamski jest dyrektorem Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW, specjalistą w dziedzinie teologii mediów, medioznawstwa, polskiego systemu medialnego, Internetu i nowych mediów.
Zobacz także: Członkowie Backstreet Boys przyjęli chrzest w rzece Jordan
Na podstawie: Fronda.pl
Chcesz więcej informacji od ChnNews.pl?