McConaughey podczas programu wyjawił, że inspiracją dla nadania imienia Levi jednemu z jego synów, który właśnie skończył 9 lat, była Biblia. Dokładnie jego (aktora) ulubiony werset z Ewangelii Mateusza 6,22: "Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie".
47-letni McConaughey i jego żona Camila Aves wybierali z sześciu wytypowanych przez siebie imion, gdy stało się coś nieoczekiwanego.
- Lewi to inne imię Mateusza w Biblii. Rozważaliśmy nazwanie dziecka Matthew Junior, gdyby urodził się chłopiec. I urodził się. Godzinę później lekarz przyszedł i wręczył nam kartę do wypełnienia. Było napisane, że urodził się o godzinie 6:22. Więc zdecydowaliśmy, że nazwiemy go Levi - wyjaśnił.
McConaughey wychował się w chrześcijańskiej rodzinie, ale gdy został gwiazdą, odszedł od wiary. Jak twierdzi, to jego żona przyprowadziła go z powrotem do Boga.
- Zawrzyjmy przymierze - ja, ty i Bóg - powiedział jej zanim się pobrali.
Ostatnio przyznawał się do wiary publicznie, między innymi, gdy otrzymał Oskara dla najlepszego aktora.
"Przede wszystkim, chcę podziękować Bogu, bo do niego kieruję swój wzrok. Łaskawie dał mi możliwości, które nie pochodzą z mojej ręki czy od człowieka. Pokazał mi, że naukowym faktem jest, że wdzięczność wraca. Jak powiedział Charlie Laughton, kiedy masz Boga, to masz przyjaciela" - powiedział na scenie w Hollywood.
Poniżej wspomniany program, w którym Matthew McConaughey wyjaśnił, jak nadał imię synowi.
Na podstawie: ABC, CBN
Zobacz także: Zdruzgotana Katy Perry płakała przed kamerą. Jest odpowiedź na jej problemy (WIDEO)