Przedstawienie tak ważnego wydarzenia dla chrześcijan w tak rażący sposób wywołało falę krytycznych komentarzy.
Założyciel kościoła Hillsong Brian Houston uznał to za "haniebne" i "bluźniercze".
Lider Aliansu Ewangelicznego w Wielkiej Brytanii, Gavin Calver, stwierdził, że podczas ceremonii chrześcijaństwo było "w sposób otwarty wyszydzane".
Z kolei lider Kościoła katolickiego w USA, bp Robert Barron, oświadczył, że podczas ceremonii doszło do "rażącego wykpienia Ostatniej Wieczerzy".
To tylko niektóre z licznych komentarzy.
Organizatorzy igrzysk wydali oświadczenie, które media określają jako przeprosiny. W nim jednak organizatorzy bardziej tłumaczą się i wyjaśniają swoje motywy niż przepraszają.
Jak napisali na portalu X, przedstawienie wspomnianej biblijnej sceny miało wzbudzić świadomość "absurdu przemocy pomiędzy istotami ludzkimi".
Zapewniają, że ich zamiarem nie było okazanie braku szacunku dla jakiejkolwiek grupy religijnej. Zamiast tego, według nich, ceremonia otwarcia miała na celu "celebrację społeczności tolerancji". Tak powiedziała rzeczniczka igrzysk - Anne Descamps podczas konferencji prasowej.
- Uważamy, że ta ambicja została spełniona. Jeśli ludzie czują się w jakikolwiek sposób urażeni, to jest nam naprawdę przykro - stwierdziła.
Choreograf ceremonii otwarcia, Thomas Jolly, który sam należy do środowiska LGBT, zaprzecza jakoby czerpał inspirację z Ostatniej Wieczerzy.
- Koncepcją było zrobienie dużej pogańskiej imprezy, mającej związek z bogami Olimpu - powiedział telewizji BFM.
Stwierdził, że w jego pracy nie można znaleźć zamiarów, by wykpić kogokolwiek.
- Chciałem ceremonii, która łączy ludzi, ale i ceremonii, która potwierdza nasze republikańskie wartości wolności, równości i braterstwa - oznajmił.
Wygląda jednak na to, że efekt był odwrotny od jego rzekomych zamiarów...
Ostatnia Wieczerza nie była jedynym budzącym poważne wątpliwości fragmentem.
W jednym z uderzających momentów ceremonii do widzów przemawiała ścięta głowa. To nawiązanie do księżniczki Marii Antoniny, która została zabita przez gilotynę razem ze swoim mężem Ludwikiem XVI.
- Z pewnością nie gloryfikowaliśmy narzędzia zadawania śmierci, jakim jest gilotyna - twierdzi Jolly.
Podczas wątpliwego spektaklu licznie prezentowali się transseksualiści. Znalazła się również scena, która, zdaniem wielu widzów, nawiązywała do czwartego jeźdźca Apokalipsy - jeźdźca na bladym koniu.
„I widziałem, a oto blady koń, a imię jego, który na nim siedział, brzmiało Śmierć, a za nim szło Piekło. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, aby zabijali mieczem i głodem, i śmiercią, i zwierzętami ziemi”.
— NOP? NIEPRZYSTOSOWANY OBŁĘDNY PRZYPADEK (@Doktul_Bapka) July 27, 2024
Objawienie 6:8 w Biblii i Czwartego Jeźdźca Apokalipsy. pic.twitter.com/Xh9d0BU2MF
Ceremonię zorganizowano także w miejscu, gdzie znajdował się złoty byk. Jak wiadomo, złoty cielec to biblijny symbol bałwochwalstwa.
Ceremonia otwarcia olimpiady była po prostu obrzydliwa
— Julian ? (@JulianWro) July 27, 2024
Gruba kobieta udająca Jezusa wraz z innymi degeneratami odwzorywującymi Ostatnią Wieczerzę
Jeździec na bladym koniu, który w Biblii oznacza śmierć
Głowa złotego byka, która jest symbolem kultu stworzonym przez Izraeltów… pic.twitter.com/IqioQsaELB
Na podstawie: The Guardian, Premier Christian News