Dan Mohler, amerykański pastor, założyciel służby Neck Ministries, odniósł się w swoim kazaniu do kwestii manifestacji demonicznych.
Ta sprawa nabiera szczególnie na aktualności dziś, gdy w polskich mediach głośno jest o domniemanych manifestacjach w domu w Turzy Wielkiej niedaleko Działdowa. Miały tam samoczynnie przemieszczać się przedmioty, a światło włączać się, gdy mieszkańców nie było w domu.
Mohler przyznał, że sam widział między innymi jak ludzie lewitują, a przedmioty poruszają się same z siebie w pomieszczeniu. Obserwował też, jak zabawki unoszą się nad dzieckiem.
Uważa jednak, że chrześcijanie nie powinni być zaskoczeni ani wstrząśnięci, gdy mają do czynienia z podobnymi zjawiskami.
Demony chcą bowiem, by zwracano na nie uwagę.
- Byłem w domu i nagle światło latarki przesunęło się z jednej ściany na drugą. Pani domu zapiszczała. Powiedziałem: "proszę przestać". Wziąłem tę latarkę i powiedziałem: "to jest zły duch. Przeszedł się właśnie z jednego końca na drugi. Zobacz - mnie widzisz i przeszedłem się z latarką z jednego końca pokoju na drugi. Tylko tyle się wydarzyło. Dlaczego to robi na tobie wrażenie? Dlatego, że to jest dla ciebie zaskoczeniem, że demony istnieją. Są dość chamskie i właśnie jeden z nich próbuje odwrócić twoją uwagę. Dlaczego takie wrażenie wywiera na tobie to, że ktoś przeniósł latarkę z jednego końca pokoju na drugi?" - zapytał kobietę Mohler.
Podobny stosunek pastor ma do zjawisk takich, jak unoszenie się zabawek nad dzieckiem. Według niego, to zwykłe diabelskie sztuczki.
- Zabawki, które się unoszą nad łóżeczkiem dziecka. To już w ogóle nas przeraża. Tymczasem kiedy poświęcamy temu dużo uwagi, to tak naprawdę to wzmacniamy. To jest głupi magiczny trick. Diabeł próbuje odwrócić twoją uwagę, twój wzrok od Króla chwały - tłumaczy.
Zdaniem Mohlera, demony ryzykują ujawnienie się prawdopodobnie dlatego, że sprawia im satysfakcję straszenie ludzi.
Tymczasem na nim samym o wiele większe wrażenie robi to, że Jezus Chrystus zawisł na krzyżu i powstał z martwych po to, "abyśmy zostali wypełnieni jego miłością, odwagą i życiem".
- To Jezus robi na mnie wrażenie! On zabiera wszelki lęk. On jest we mnie, a ja jestem w nim - podkreślił kaznodzieja.
Fragment kazania Dana Mohlera dotyczącego tej dziedziny poniżej.
Zobacz także: Wygonił wiele demonów. Pastor tłumaczy, jak to działa