Ateistyczny publicysta: małżeństwa homoseksualne uderzają w wolność

Ateistyczny publicysta: małżeństwa homoseksualne uderzają w wolność

czwartek, 11 grudzień 2014 17:58
Ateistyczny publicysta: małżeństwa homoseksualne uderzają w wolność fot. Pixabay.com

Małżeństwo homoseksualne uderza w wolność wszędzie, gdzie zostało zalegalizowane - pisze ateistyczny komentator.

Brendan O'Neill to redaktor internetowego magazynu "Spiked", który pisze także dla pisma "The Big Issue" w Londynie i bloguje dla gazety "Daily Telegraph".

Uważa się za "ateistycznego libertarianistę".

Brendan O'NeillW nowym artykule opublikowanym przez magazyn "The Spectator" stwierdza, że zmiana definicji małżeństwa to "koń trojański dla wprowadzenia nowej moralności".

Zauważa, że "wszędzie tam, gdzie małżeństwo homoseksualne zostało wprowadzone, uderzyło w wolność, a nie ją zwiększyło".

"Miłość i małżeństwo mogą iść razem jak koń i powóz, ale wolność i małżeństwo homoseksualne z pewnością nie" - stwierdza.

Publicysta przypomina przypadek Brendana Eicha, który stracił stanowisko dyrektora internetowego giganta Mozilla za swój sprzeciw wobec małżeństw homoseksualnych.

Zdaniem O'Neilla, był to wyrazisty przykład tego, że "wolność pobierania się przebija wolność sumienia".

Dziennikarz odwołał się też do przykładu Francji, w której, jak napisał, maszerowały "setki tysięcy osób albo "bigotów", jak lobby popierające małżeństwa gejowskie określa każdego, kto się z nim nie zgadza". Przypomniał, że do rozpędzenia tych protestujących użyto gazu łzawiącego. Tym samym, jak zaznacza, zostali oni przekształceni w "ideologicznych wrogów" państwa francuskiego.

"To zabawna ekspansja wolności, która tak gwałtownie gromi prawo do protestu" - ironicznie zwraca uwagę autor artykułu.

Wskazuje także na sytuację w Stanach Zjednoczonych.

"Amerykanie, którzy nie kłaniają się przy ołtarzu więzów tej samej płci, od fotografów ślubnych do cukierników robiących torty, są nękani i bojkotowani, a czasem także eliminowani z biznesu".

To nie koniec. O'Neill zauważa, że po legalizacji małżeństw jednopłciowych w Wielkiej Brytanii progejowscy aktywiści w pierwszej kolejności zażądali od katolickich szkół, żeby uczyły, że te "małżeństwa" są równie dobre jak heteroseksualne, mimo że ci nauczyciele w to nie wierzą.

Wreszcie publicysta skrytykował senatora Davida Leyonhjelma, australijskiego polityka, który złożył projekt ustawy legalizującej małżeństwa homoseksualne w parlamencie Australii.

"On myśli, że walczy o wolność, a tak naprawdę kompletuje ostatni akt barwionej na różowo tyranii wprawianej w ruch przez nowych autokratów nowoczesnego Zachodu" - pisze Brendan O'Neill.

Udostępnij

Źródło: The Spectator, brendanoneill.co.uk, Wikipedia


Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@jano właśnie - czy tam nie ma?
@AdamA co że Słowami Jana, który pisał BRACIA, NIE DOWIERZAJCIE KAZDEMU KTO MOWI, ZE MA DUCHA SWIETEGO. Mamy badać z jakiego Ducha ktoś do nas ...
@Szkoda czasu na niegoNuda, to prawda. Uczył ze Słowa podstawy wiary, że Jezus jest Synem Bożym. No obawiam się, że sam w to Benny nie wierzy, bo tak ...
@Jerzy.Tak, bardzo nudne spotkanie zawierające podstawy wiary. Że Jezus jest Synem Bożym... ja za darmo o tym czytam w Słowie... ale trzeba mieć czas by ...
@Marek nie musiał mówić - potulne polskie owieczki same zapłaciły za głoszone sukcecy!
@JanaBóg TEŻ nazwał obcowanie żeńsczyzny z żeńszczyzną grzechem
@Yvonnbo bałwany to tylko postacie z al-azif i z al-koran , wszystkie bez wyjątku, bo to IMPOSTORY
@Savedposoborowy, nie trydencki to ten fałszywy kościoł

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.