Dziennikarz Eugenio Scalfari podzielił się z czytelnikami tym, jak w czwartek zadzwonił do niego papież i umówił się na spotkanie.
Spotkali się w Domu św. Marty, gdzie Franciszek mieszka.
Zaczęli wymieniać się ideami, uczuciami i analizą tego, co dzieje się w Kościele katolickim i na świecie.
Jak wyjawia Scalfari, papież powiedział mu, że jest bardzo zaniepokojony w związku ze szczytem G20 czyli przywódców najbogatszych krajów świata i Unii Europejskiej.
"Obawiam się, że mają miejsce bardzo niebezpieczne sojusze między mocarstwami, które mają zniekształconą wizję świata - między Ameryką i Rosją, Chinami i Koreą Północną, a także Rosją i Asadem w wojnie w Syrii" - miał powiedzieć papież.
Zapytany przez dziennikarza, jakie zagrożenie ma wynikać z tych sojuszy, Franciszek odrzekł, że niebezpieczeństwo dotyczy imigracji.
"Głównym i niestety wciąż rosnącym problemem w dzisiejszym świecie są biedni, słabi, wykluczeni, do których należą imigranci. Z drugiej strony są kraje, w których większość biednych nie pochodzi z fal migracyjnych, ale wzięła się z katastrof społecznych; inni mają z kolei niewielu ubogich, ale boją się inwazji migrantów" - zauważył.
Według niego, G20 "godzi w imigrantów z krajów połowy świata i wraz upływem czasu coraz bardziej".
Zwrócił uwagę, że nie powinno być złudzeń - migracja wzrasta, bo bogate kraje, zwłaszcza Europa, są atrakcyjne dla biednych.
Tu Scalfari wyraża w artykule swoje zdanie, że między innymi z tego powodu Europa powinna jak najszybciej przekształcić się w strukturę federalną, w której decyzje odnośnie praw i wynikających z nich zachowań politycznych podejmuje federalny rząd i parlament, a nie państwa członkowskie.
Jak pisze, papież powiedział mu, że popiera ideę Europy jako "wspólnoty federalnej", choć z tekstu nie wynika czy w takiej formie jak widzi to dziennikarz.
Według Franciszka, europejskie państwa pójdą w kierunku federalizmu, jeśli "zrozumieją tę prawdę, że w przeciwnym wypadku Europa nie będzie nic znaczyć w świecie".
Federalizm to idea popularna wśród środowisk lewicowych w Unii Europejskiej. Dążą one do daleko idącego pogłębienia europejskiej integracji.
Przed rokiem obecny szef niemieckiej SPD, a wówczas przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz wyraził zdanie, że Komisję Europejską powinien zastąpić "prawdziwy europejski rząd". Z kolei szef KE Jean-Claude Juncker mówił, że granice państw to "najgorszy wynalazek polityków w historii".
Na podstawie: Interia.pl, La Repubblica, Reuters
Zobacz także: Papież Franciszek: modlitwa muzułmanów bardzo potrzebna