Deklaracja "Fiducia Supplicans" została wydana 18 grudnia przez watykańską Dykasterię Nauki Wiary. Dokument zezwala na błogosławienie przez katolickich duchownych "par osób tej samej płci bez oficjalnego uznania ich statusu czy zmieniania w jakikolwiek sposób wieloletniego nauczania Kościoła na temat małżeństwa".
Papież udzielił wywiadu włoskiemu magazynowi "Credere".
W reakcji na krytykę oświadczył, że nie błogosławi homoseksualnego "małżeństwa", a "dwie osoby, które kochają siebie nawzajem" i "prosi je, by się za niego modliły".
Jak mówi, błogosławieństwa nikomu nie powinno się odmawiać.
Zwrócił uwagę, że nikt nie oburza się, gdy udziela się błogosławieństwa na przykład przedsiębiorcy eksploatującemu ludzi, a jest to "bardzo poważny grzech". Ludzie oburzają się za to, gdy udziela się błogosławieństwa homoseksualiście.
"To hipokryzja!" - oświadczył. I podkreślił, że trzeba szanować siebie nawzajem.
Wypowiedź dla "Credere" jest już kolejną papieża Franciszka na ten temat.
Trzy dni po publikacji wspomnianej deklaracji polecił on watykańskim oficjelom, by "pozostali czujni wobec sztywnych stanowisk ideologicznych, które często pod pozorem dobrych intencji oddzielają nas od rzeczywistości i nie pozwalają iść naprzód".
2 lutego blisko 90 duchownych, naukowców i autorów opublikowało apel, w którym zwrócili się do biskupów i kardynałów Kościoła katolickiego z prośbą o zakazanie w swoich diecezjach błogosławienia parom osób tej samej płci i jednocześnie prosili papieża Franciszka o całkowite wycofanie deklaracji "Fiducia supplicans".
źródło: Christian Post, DoRzeczy.pl