Głosowanie w Parlamencie Europejskim nad tzw. Raportem Lunacek odbędzie się 4 lutego.
Organizatorzy warszawskiego protestu podkreślają, że przyjęcie dokumentu "torowałoby między innymi drogę do homoadopcji w całej Unii Europejskiej".
Na ich stronie internetowej czytamy, że projekt rezolucji deklaruje walkę "przeciw homofobii i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową", a w istocie zmierza ku realizacji "nieuzasadnionych i zakrojonych na szeroką skalę przywilejów dla osób LGBT". Do pakietu takich praw mogłoby zostać zaliczone choćby prawo do zawarcia małżeństwa czy posiadania dziecka, a także niedyskryminowanie osób mających nietradycyjne preferencje seksualne m.in. w zawodach pedagogicznych.
W Warszawie demonstracja przeciwko projektowi ma odbyć się 2 lutego o godz. 12 na placu Zamkowym. Manifestacje będą miały miejsce także w Madrycie, Paryżu, Brukseli i Rzymie.
Polscy organizatorzy zapraszają do uczestnictwa "wszystkich, którym nie jest obojętny los dzieci dziś i jutro". Pytają: "czy możemy przejść obojętnie wobec faktu, że obecnie w Europie setki tysięcy dzieci jest wychowywanych przez homoseksualistów, a na naszych oczach próbuje się upowszechnić tę zgubną tendencję?".
Do udziału zaproszeni są wszyscy obywatele "niezależnie od wyznania i poglądów politycznych".
TUTAJ można podpisać petycję sprzeciwiającą się przyjęciu raportu przez PE.
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: w-obronie-dzieci.blogspot.com