Według uczestników marszów, w Polsce nie istnieje tzw. polityka prorodzinna. Państwo nie wspiera rodzin wielodzietnych. Za to ingeruje w rodzinę.
– Chcemy pokazać, że wszystkie wartości związane z rodziną są nam bliskie. Powstają ustawy, które w nią godzą, my chcemy bronić tradycyjnej rodziny - mówiła jedna z uczestniczek marszu w Krakowie - pani Iwona.
Na transparentach w Grodzie Kraka były między innymi takie hasła jak: „Tak dla życia i rodziny”, „Rodzina Bogiem silna”, „Stop gender”, „Stop dewiacjom”, „Brońmy rodziny”, „Stop seksualizacji naszych dzieci”.
W marszu uczestniczyły wielopokoleniowe rodziny - od ich najmłodszych do najstarszych członków.
Skandowano: „Mniejsze podatki dla ojca i matki”, „Nie pozwól nikomu rządzić w twoim domu”, „Hej, hej, hej dziewice są OK”, „Bóg jest pro-life”.
W całej Polsce przeszło dziś około 120 podobnych marszów.
"Marsze to przede wszystkim święto rodzin, stanowiące okazję do tego, by publicznie wyrazić radość z posiadania rodziny. To również sposobność, by spotkać osoby, z którymi dzielimy te same wartości" - napisali organizatorzy na stronie internetowej marszu.
Poniżej Marsz dla Życia i Rodziny w Piszu, a także zaproszenie na marsze znanego dziennikarza - Przemysława Babiarza.
Źródło: TVP Info, gazeta.pl