Razem z innymi jego członkami, wśród których jest także Hanna Gronkiewicz-Waltz, Krzysztof Penderecki, pisarz Jerzy Pilch, Jerzy Buzek i inni bierze oficjalnie udział w wydarzeniach w ramach obchodów jubileuszu.
Za ten fakt skrytykował go ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Według niego, prymas nie powinien być częścią wspomnianego Komitetu, ponieważ w ten sposób świętuje "tragiczny rozłam w Kościele".
Jak stwierdza ksiądz, arcybiskup nie powinien uczestniczyć w tym komitecie tym bardziej, że jego członkinią jest Waltz, którą określił jako "skompromitowaną polityczkę (swego czasu charyzmatyczkę") i luterańska biskup Margot Kaessmann "znana z zaciekłej krytyki Watykanu".
Tej ostatniej Isakowicz-Zaleski wytyka także "jazdę po pijaku i rozwód z mężem".
Według księdza, udział w Komitecie naraża na szwank "powagę urzędu Prymasa Polski".
"Nie ma wątpliwości, że wielcy poprzednicy ks. Prymasa Wojciecha Polaka, kardynałowie August Hlond i Stefan Wyszyński w tej sprawie zajęliby jednoznaczne stanowisko" - pisze Isakowicz-Zaleski.
Zawiedziony udziałem prymasa w komitecie jest również Tomasz Terlikowski. Katolicki publicysta określił Reformację jako "realną herezję", bo "nikt nie kwestionuje odrzucenia części katolickich dogmatów przez ewangelików".
Nie wszyscy katolicy mają jednak taki stosunek do jubileuszu Reformacji.
Papież Franciszek uczestniczył przed rokiem wraz z luteranami w obchodach otwierających jubileusz. Docenił Reformację, mówiąc: "z wdzięcznością uznajemy, że Reformacja przyczyniła się do przyznania bardziej centralnego miejsca Pismu Świętemu w życiu Kościoła".
Także wśród polskich katolików spotyka się bardziej umiarkowane podejście do rocznicy.
Publicysta Karol Sobczyk, członek Sekretariatu ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Krakowskiej, w artykule na portalu Deon.pl poprosił protestantów, by przebaczyli katolikom ich winy i słabości "mimo 500 lat zabijania słowem i czynem, arogancji i zawiści, dopuszczanej się przez nich niesprawiedliwości i bólu, które im (protestantom) zadawali".
Rocznicę Reformacji uznał za "szansę" na zmianę podejścia i dążenie do pojednania.
Na podstawie: Facebook/Tadeusz Isakowicz-Zaleski, TelewizjaRepublika.pl
Zobacz także: "Różaniec do granic". Komentarz pastorów