Sawicki trzyma się tradycyjnych poglądów, jeśli chodzi o rodzinę.
- Jestem zwolennikiem zapisów konstytucyjnych i tam jasno jest zapisane, czym jest rodzina. Małżeństwo to jest mąż i żona - podkreślił w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Według niego, nie ma potrzeby, aby do polskiego prawa wprowadzać związki partnerskie.
Poseł PSL wyraził obawę, że tego typu rodzwiązania mogą utorować drogę do adopcji dzieci przez pary homoseksualne, a on jest temu przeciwny.
Podzielił się przy tym osobistym doświadczeniem z tym związanym.
– Moje dzieci były na wolontariatach za granicą i akurat trafiły do takich rodzin, gdzie dzieci były wychowywane przez osoby jednopłciowe i nie mały dobrego doświadczenia z tego wolontariatu. Sposób zachowania i wychowania dzieci naprawdę budził wiele wątpliwości u moich dzieci - powiedział.
Marek Sawicki w ostatnich dniach wypowiedział się także jednoznacznie w sprawie aborcji.
- Nie, nie poprę ustawy liberalizującej aborcję. Nawet jeśli znajdzie się większość w Sejmie, to nie podpisze tego pan prezydent - wskazał.
Wcześniej wyrażał także oburzenie z powodu warszawskiego plakatu świątecznego, na którym zabrakło istoty Bożego Narodzenia.
"Tak wygląda świąteczna kartka prezydenta Trzaskowskiego. Co autor miał na myśli? O jakie święta chodzi? Gdzie tu Boże Narodzenie?" - pytał.
Jak stwierdził, było mu przykro, że prezydent Warszawy "wstydzi się" betlejemskiego żłóbka, Jezusa i krzyża.
Źródło: Gazeta.pl, Tvp.info, Polskie Radio, Twitter/Marek Sawicki