Już wkrótce wielu z nas pójdzie do kina na nowy film o Jamesie Bondzie - Spectre.
Dowiemy się zapewne między innymi o kolejnych seksualnych przygodach bohatera jednej z najsłynniejszych filmowych sag.
Dla wielu mężczyzn James Bond jest idolem. Tymczasem oprócz siły, zwinności i wielu umiejętności szpiegowskich, jest także symbolem niewierności.
Bond miał "licencję na zabijanie" w spisie swoich dozwolonych czynności, ale i licencję na szukanie ekscytacji często kosztem napotkanych kobiet - zauważa Kenny Luck - szef i założyciel chrześcijańskiej służby Every Man Ministries, były pastor mężczyzn w kościele "Saddleback" w Kalifornii (kościół Ricka Warrena, red.) i czynny pastor w kościele Crossline Community Church.
Seks pozamałżeński - jakie skutki?
"Prawda jest taka, że jeśli mężczyźni używają tej licencji i szukają niezdrowych relacji seksualnych poza małżeństwem, to jest to licencja do zabijania serca, ciała i duszy obojga zaangażowanych" - pisze.
Wskazuje, że seks pozamałżeński "wyrządza szkodę temu, do czego nasze ciała są przeznaczone i pozbawia duszę rzeczywistego znaczenia."
Luck przypomina 6 rozdział 9 werset 1 Listu do Koryntian:
"Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy..."
A w wersetach od 13 i 15 czytamy:
"Ciało zaś jest nie dla wszeteczeństwa, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. (...) Czy nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusowymi? Czy mam tedy wziąć członki Chrystusowe i uczynić je członkami wszetecznicy? Przenigdy!".
Jak unikać pokus seksualnych?
Jak unikać licencji na ekscytację?
Według Lucka - uciekać!
Tak też mówi Biblia. Oto wersety od 18 do 20 ze wspomnianego Listu do Koryntian:
"Uciekajcie przed wszeteczeństwem. Wszelki grzech, jakiego człowiek się dopuszcza, jest poza ciałem; ale kto się wszeteczeństwa dopuszcza, ten grzeszy przeciwko własnemu ciału. Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym."
A więc, uprawiając seks przed, poza małżeństwem, grzeszysz przeciwko sobie i Bogu i szkodzisz kobiecie, z którą grzeszysz. To jedna z największych tragedii.
"Bóg stworzył seks, by był niesamowitym, pięknym zjednoczeniem, jeśli tylko jest szanowany zgodnie z Jego planem" - podkreśla duchowny.
Czego naprawdę chcą kobiety?
"Czy wiesz, czego kobiety naprawdę chcą?" - pyta autor.
I odpowiada: "człowieka sprawiedliwego, męża Bożego."
"Kobiety rzucą się na ciebie, jeśli okażesz opanowanie, szacunek i Bożą miłość dla ciała twojego i jej. A kiedy znajdziesz tę jedyną, ujrzysz piękny plan, jaki Bóg ma dla twojego życia seksualnego. To jest bardziej niesamowite niż cokolwiek, co możesz sobie wyobrazić - związek mężczyzny, kobiety i Boga" - pisze pastor.
Wymaga to odpowiedzialności i dojrzałości.
"Niewierność (w przeciwieństwie do tego, jak jest przedstawiana przez Hollywood) to znak rozpoznawczy niedojrzałości i człowieka, który nie ma charakteru, by spełnić kryteria pełnej oddania relacji" - zauważa autor.
Kobiety się w to angażują, akceptują to i kończy się to ich zranieniem i cierpieniem.
"Biblia uczy, że miłość jest sprawiedliwa i wierna. Wierność jest owocem Ducha. To cecha mężczyzny (zwłaszcza Bożego), a jej brak to cecha chłopca. Może więc bohater tego filmu powinien nazywać się James Boy (James Chłopiec, tłum.), agent zero z licencją na pustkę" - ironizuje Luck.
I radzi:
"Może ty albo twój znajomy przechodzi zmagania w dziedzinie czystości seksualnej. Jeśli tak, znajdź Bożych ludzi, z którymi będziesz przebywać, wyznaj swój grzech i szukaj Bożego planu. Jest lepsza droga. To droga Boża."
Zobacz także: Nie uprawia seksu bez zobowiązań, bo...
Źródło: Charisma Magazine
Chcesz więcej informacji od ChnNews.pl?