Te pytania to:
- czym protestanckie spojrzenie na temat życia po śmierci różni się od katolickiego?
- czy i w jaki sposób obchodzimy dzień Wszystkich Świętych?
- Kim są święci w kościołach protestanckich?
Pastor Bartosik wskazuje, że podobnie jak katolicy, protestanci wierzą, że zgodnie z Pismem Świętym dusza człowieka żyje po śmierci. Odrzucają więc "nauczanie materialistycznego ateizmu i antytrynitarnych religijnych grup", wedle którego człowiek "popada w niebyt i przestaje egzystować".
"Wierzymy więc w egzystencję duszy po śmierci, w zmartwychwstanie ciał w Dniu Sądu i życie wieczne dla tych, którzy ufają Chrystusowi oraz wieczne potępienie dla tych, którzy postanowili żyć w swoich grzechach w obojętności lub wrogości wobec Boga" - tłumaczy pastor.
Jednocześnie wskazuje na to, co różni protestantów w tej dziedzinie od katolików.
Niebo i piekło, a czyściec?
Według niego, jest to wiara protestantów, że po śmierci dusza trafia do jednego z dwóch miejsc - nieba lub piekła.
Tu Bartosik powołuje się na fragment z Ewangelii Mateusza 7,13:
"Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą."
Pastor zaznacza, że protestanci "odrzucają nauczanie na temat czyśćca".
Podkreśla, że powodem jest to, iż nie znajdują w Biblii "wypowiedzi na temat jego istnienia".
Tu należy zaznaczyć, że katolicy powołują się w tym kontekście m.in. na:
- fragment z Ewangelii Mateusza 5,25-26: "Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz"
- werset z 1 Listu do Koryntian 3,15: "jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze; jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień"
- fragment z Ew. Mateusza: "A jeśliby ktoś rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone; ale temu, kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym" (Mt. 12,32).
Bartosik odrzuca czyściec i zaznacza, że protestanci wierzą, że człowiek zostaje "zbawiony na podstawie żywej, ufnej wiary w Jezusa Chrystusa, której owocem są dobre uczynki".
Przypomina fragment m.in. z Listu do Efezjan:
„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili”.
I tłumaczy protestanckie rozumowanie:
"Nauczanie o czyśćcu zaprzecza Bożej sprawiedliwości bowiem w świetle jego istnienia kara za grzechy chrześcijanina jest wymierzana dwukrotnie: raz na Chrystusie (na krzyżu) i drugi raz na grzeszniku (w czyśćcu). Pytanie więc brzmi: jeśli Chrystus poniósł karę za moje wszystkie grzechy, to za które grzechy jeszcze ja mam odcierpieć?"
Na pytanie o to czy i w jaki sposób protestanci obchodzą dzień Wszystkich Świętych, duchowny odpowiada, że ten dzień nie ma dla nich "wymowy religijnej".
Powód?
"Nie wierzymy w odpusty, istnienie czyśćca, a więc nie modlimy się do oraz za dusze zmarłych wierząc w Bożą sprawiedliwość. Bóg jest tym rodzajem Sędziego, który nie jest podatny na wpływy, finansowe profity i „naciski” z zewnątrz" - podkreśla Paweł Bartosik.
Dodaje jednocześnie, że 1 listopada to dla protestantów okazja do "odwiedzenia grobów bliskich, wspominania ich", a także do "refleksji nad życiem".
Na ostatnie pytanie, jakie pastor słyszy, a więc "kim są święci w kościołach protestanckich?", odpowiada, że Pismo Święte określa mianem świętych "wszystkich chrześcijan". Właśnie o świętych czyli po prostu chrześcijanach mówi apostoł Paweł w listach do Koryntian, Kolosan czy Efezjan.
"Określa ich mianem „świętych” nie ze względu na ich zasługi oraz ich własną świętość, ale ze względu na świętość Chrystusa, która została im przypisana poprzez żywą, ewangeliczną wiarę. Nie jest to więc świętość, która jest rezultatem ich dobrych uczynków, nie jest to tytuł będący nagrodą" - podkreśla pastor.
Według niego, taka "świętość" wskazuje na to, "do kogo należy każdy chrześcijanin", a także na to, że jest powołany do "uświęcenia", prowadzenia świętego życia.
Co ciekawe, dziś do tematu "świętych" ustosunkował się papież Franciszek w swoim rozważaniu w Rzymie.
Wskazał, że świętymi mogą być nie tylko osoby kanonizowane, ale również te, które "żyją obok nas".
- Nosimy nazwisko Boga, naszym nazwiskiem jest Bóg, ponieważ jesteśmy dziećmi Bożymi. Na tym polega źródło powołania do świętości! (...) Takich świętych i spotkaliśmy; może mamy kogoś takiego w rodzinie albo wśród przyjaciół i znajomych. Musimy im być wdzięczni, a przede wszystkim powinniśmy być wdzięczni Bogu za to, że nas nimi obdarzył, postawił blisko nas, jako żywe przykłady, zarażające sposobem życia i umierania w wierności Jezusowi i Jego Ewangelii - podkreślił.
Pełny artykuł pastora Pawła Bartosika można znaleźć TUTAJ
Zobacz także: Kaznodzieja sprecyzował, dla kogo jest, a dla kogo nie jest niebo. Zaskoczenie?
Źródło: antyteza.org, episkopat.pl, Adonai.pl