John Ramirez już od młodego wieku angażował się w okultyzm, zachęcony przez ojca swojej rodziny. Do tego stopnia, że po pewnym czasie został wysokim kapłanem w Nowym Jorku specjalizującym się w czarnoksięstwie, rzucaniu klątw i astrologii.
Dziś przyznaje, że był opętany przez demony przez ponad 20 lat. Jednak w 1999 roku miał bliskie spotkanie ze śmiercią i jak mówi, ujrzał wtedy piekło. Bardzo się bał. Jak zeznaje, podczas tamtego zdarzenia spotkał też Boga i kiedy odzyskał przytomność, zawierzył życie Jezusowi.
Pozbył się wtedy wszystkiego związanego z okultyzmem. Mimo to, demony przychodziły do niego.
- Dusiły mnie w nocy. Nie mogłem zawołać do Jezusa. Czułem się, jakbym był sparaliżowany - opowiada.
Udrękę cierpiał przez 30 dni. Po tym czasie wszystko minęło.
Do demaskowania ciemności podchodzi dziś bardzo poważnie. Gdy był przez nią pochłonięty, sprzeciwiał się konkretnie Jezusowi chrystusowi i chrześcijaństwu, nie innym religiom.
- Nikt nie występuje przeciwko Buddzie i Mahometowi, bo te religie - buddyzm i islam - nie są uważane za zagrożenie dla okultyzmu czy praktyk New Age - wyjaśnił.
Według niego, diabeł nie atakuje ich, ponieważ one i tak znajdują się "na jego podwórku".
- Jest cytat z Antona Laveya, założyciela kościoła szatana, gdzie mówi on, że dziękuje każdemu rodzicowi chrześcijaninowi za to, że pozwala swoim dzieciom celebrować diabła przez jeden wieczór w roku - wskazuje Ramirez, odnosząc się do Halloween.
Podkreśla, że toczy się duchowa wojna, a chrześcijanie muszą ćwiczyć poznanie i nabywać biblijną wiedzę, by rozumieć, że diabeł jest realną osobą.
- Jezus nigdy nie traktował diabła lekko w Piśmie Świętym. Konfrontował go. Nie rozmawiał o nim, ale go konfrontował - zwraca uwagę były satanista.
Świętowanie Halloween przez wierzących porównał do zdradzania Jezusa na jedną noc.
- Tej nocy, celebrując Halloween, jesteśmy z diabłem na jedną noc. Po co zdradzać Jezusa? On ciebie nie zdradza. Nie widać też, żeby sataniści przychodzili do kościoła w Wielki Piątek - zauważył.
Na podstawie: Christian Post