Protestanccy pastorzy i liderzy zebrali się na corocznej konferencji Ligonier National Conference na Florydzie, której tematem było "500 kolejnych lat" w upamiętnieniu 500. rocznicy Reformacji.
Leonardo De Chirico, pastor włoskiego ewangelicznego kościoła Breccia di Roma powiedział zgromadzonym, że pomimo wyciągania ręki w stronę kościołów protestanckich, papież Franciszek i Kościół rzymskokatolicki utrzymują stanowisko sprzeczne z duchem protestanckiej Reformacji i współczesnym ewangelicznym chrześcijaństwem.
- To pierwszy papież jezuita. Pamiętajmy, że Zakon Jezuitów został założony w XVI wieku, by walczyć z rozprzestrzenianiem się protestanckiej Reformacji - przypomniał pastor.
Według niego, wraz z Franciszkiem zakon ten wychodzi do ewangelicznych chrześcijan "z uśmiechem na twarzy", jednak wciąż niesie ze sobą "nie tylko tradycję, ale i cel Zakonu Jezuitów, by rozmontować, rozłożyć protestancką Reformację i zaoferować alternatywę rzymskokatolicką".
Chirico skrytykował także stanowisko Franciszka w sprawach doktrynalnych, zwłaszcza odnośnie zbawienia.
Jego zdaniem, niektóre komentarze zwierzchnika Kościoła katolickiego mogą sugerować, że zbawienie mogą uzyskać także osoby niebędące chrześcijanami.
- Franciszek ma mało czasu na prawdy niepodlegające negocjacjom, a poświęca więcej uwagi zróżnicowaniu ludzkich sumień. Bardziej interesuje go ciepło niż światło, empatia niż ocena. Skupia się raczej na nastawieniu, niż na tożsamości, na akceptowaniu niż nauczaniu. Podkreśla kwestię relacji bardziej niż kwestie doktrynalne. Dla niego ludzka bliskość jest ważniejsza od słuszności teologicznej. Przynależność ma priorytet wobec wiary - zauważył włoski pastor.
Z kolei baptystyczny kaznodzieja John MacArthur oświadczył, że "Reformacja jeszcze się nie skończyła". Ma ona trwać nadal i być "walką o ewangelię".
- Kwestia nienegocjowalności ewangelii została ustalona nie 500 lat temu, a 2 tysiące lat temu. Ale my nadal wzywamy Kościół, by był wierny prawdzie. Reformacja się nie skończyła. Musimy odnosić się do każdego zakrętu na drodze, każdego nowego fałszywego nauczyciela, który powstaje, by uczyć tej lub innej wersji alternatywnego przesłania - powiedział.
Podkreślił ważność doktryny "Sola Fide", zgodnie z którą grzeszny człowiek może przyjąć Boże przebaczenie jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Skontrastował to z postanowieniami katolickiego Soboru Trydenckiego.
- Myślicie, że istnieje harmonia między rzymskim katolicyzmem a ewangelicznymi kościołami i doktrynami prawdziwej ewangelii? Nie istnieje - oświadczył.
Chirico i MacArthur są więc krytycznie nastawieni do ekumenizmu z Kościołem rzymskokatolickim.
Niemniej, nadal nie brakuje wśród ewangelicznych chrześcijan osób otwartych na obecnego papieża.
Wizyty w Watykanie składali już między innymi tak znani kaznodzieje jak Kenneth Copeland, Joel Osteen czy sekretarz generalny Światowego Aliansu Ewangelicznego dr Geoff Tunnicliffe, a także wielu innych pastorów.
W 2013 roku w wywiadzie dla "Christianity Today" znany argentyński ewangelista Luis Palau przypomniał, że Franciszek jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires Jorge Mario Bergoglio utrzymywał bliskie stosunki z miejscową ewangeliczną społecznością.
- Przywódcy ewangelicznego Kościoła w Argentynie wysoce go cenią po prostu ze względu na jego styl życia, szacunek i czas, jaki z nimi spędził - powiedział Palau.
Na podstawie: Christian Post
Zobacz także: To reklama kościoła w Toruniu. Piszą, co ich różni od Kościoła rzymskokatolickiego