W dzisiejszym rządzonym przez lewicę Berlinie na każdym kroku można dostrzec efekty rewolucji społecznej i ideologicznej. Wszędzie widać tęczowe flagi. Podobnie jak chodzące w nakryciach głowy muzułmanki. To nasza relacja ze stolicy Niemiec, którą od Polski dzieli przecież zaledwie sto kilometrów.