Pastor założonego przez Ulfa Ekmana kościoła w Uppsali odpowiedział na palące pytania

Pastor założonego przez Ulfa Ekmana kościoła w Uppsali odpowiedział na palące pytania

poniedziałek, 17 marzec 2014 15:08
Joakim Lundqvist i Ulf Ekman Joakim Lundqvist i Ulf Ekman fot. Livets Ord

Główny pastor kościoła Słowo Życia w Uppsali, Joakim Lundqvist, odpowiedział na pytania ws. wstąpienia Ulfa Ekmana do Kościoła katolickiego.

Ekman to założyciel Słowa Życia, a także największej szkoły biblijnej w Skandynawii. Jako głoszący usługiwał w dziesiątkach państw na całym świecie, w tym w Polsce. W swojej wspólnocie służył przez 30 lat. Z funkcji pastora zrezygnował w marcu 2013 roku.

Jego decyzja o wstąpieniu do Kościoła katolickiego wywołała zdumienie w wielu kręgach protestanckich.

Obecny pastor wspólnoty Słowo Życia, Joakim Lundqvist, odpowiedział na kilka pytań nasuwających się w związku z ostatnimi wydarzeniami.

1. Czy ktoś jeszcze ze Słowa Życia zamierza przejść do Kościoła katolickiego?

Joakim Lundqvist: Podczas ostatnich wydarzeń zadawałem to pytanie wszystkim pastorskim rodzinom i każdemu członkowi rady kościoła. Wszyscy bez wyjątku zapewnili, że nie planują przejścia do Kościoła katolickiego i w pełni trzymają się ewangelicznej teologii, na której budowany jest nasz kościół. Wyrazili całkowite zaufanie do mnie jako pastora i absolutne poświęcenie dla naszego kościoła i jego przyszłości. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że również mam do nich zaufanie. Pozostaję w wierze ewangelicznej nie z powodu mojego pastorskiego stanowiska czy braku innego wyboru, ale ze względu na wyraźne osobiste przekonanie.

2. Jakie różnice teologiczne istnieją obecnie pomiędzy Ulfem i Birgittą Ekmanami, a Tobą/waszym kościołem?

Joakim Lundqvist: Przede wszystkim, należy podkreślić, że Kościół katolicki jest Kościołem chrześcijańskim i że wiara ta ma podstawowe zasady, które dzielimy również my. W ten sposób wierzymy w te same prawdy.

Istnieje jednak szereg katolickich dogmatów i poglądów, których ja i nasz kościół, jako wspólnota ewangelicznych wierzących, nie wyznajemy. Jest to też przyczyną, dla której osobiście nie podjąłbym takiej decyzji, jak Ulf i Birgitta.

Niektórzy proszą, aby spisano listę punktów, w których ja/nasz kościół nie zgadzamy się z Kościołem katolickim. W zupełności rozumiem przyczyny takich próśb w związku z ostatnią deklaracją, jednak w sercu nie uważam, by najlepszym sposobem wyrażenia teologii było przedstawienie jej na zasadzie przeciwstawienia komukolwiek czy oddalenia się od kogoś. Reakcja nigdy nie była najlepszym sposobem określenia tego, kim jesteś. Jednakże zamierzamy objaśnić doktryny i stanowisko naszego kościoła. Ta praca została wykonana przez radę wspólnoty razem z doświadczonymi ewangelicznymi teologami na długo przed deklaracją Ulfa i Birgitty. Jej rezultat zostanie wkrótce ogłoszony.

Oczywiście nasza wiara przede wszystkim wyraża się w tym, że nauczamy tak, jak żyjemy. Dogmaty, które oddzielają nas od teologii Kościoła katolickiego, nigdy nie były głoszone ani wykładane w Słowie Życia.

3. Jaki jest Twój osobisty pogląd na decyzję Ulfa i Birgitty?

Joakim Lundqvist: Jak już powiedziałem minionej niedzieli, w pełni ufam Ulfowi i Birgitcie jako ludziom, a także jeśli chodzi o to, że słuchają Ducha Świętego i są przez Niego prowadzeni. Otrzymali osobisty kierunek, a moim wyborem jest wiara, że Bóg prowadzi ich zgodnie ze Swoją wolą. Modlę się za nich i ich błogosławię.

Z drugiej strony, jeśli się za kogoś modlisz i kogoś błogosławisz, to nie oznacza to automatycznie, że go rozumiesz, stajesz po jego stronie czy zgadzasz się z kimś w jakiejś dziedzinie. Błogosławieństwo oznacza powierzenie kogoś w Boże ręce, modlitwę o to, żeby wypełniła się Boża wola. Powinniśmy mieć taki stosunek do wszystkich ludzi.

Ja nie postawiłbym kroku, który oni postawili. Trudno jest mi nawet sobie taki krok wyobrazić w przyszłości. Oni przyjmują teologię, która zawiera elementy, z jakimi ja, jako ewangeliczny wierzący, się nie zgadzam.

Faktem jest, że oni stają się katolikami, podczas gdy my jesteśmy i pozostajemy Kościołem ewangelicznym.

Całkowita zgodność teologiczna nie jest jednak warunkiem dla relacji. Jestem nieskończenie wdzięczny za wszystko to, co znaczą dla mnie i Marii (żony pastora Joakima - przyp. red.) i chcę nadal się z nimi przyjaźnić.

4. Co sądzisz na temat dalszej pracy na rzecz jedności?

Joakim Lunqvist: Praca na rzecz jedności jest związana nie tylko z osobistą drogą pastora Ulfa. Jest także częścią naszego wspólnego powołania jako chrześcijan i centralnym zagadnieniem w naszej pracy jako kościoła.

Jasne jest, że obecnie przeżywamy okres, w którym powinniśmy się skupić przede wszystkim na zbliżeniu się do Boga, wspólnej modlitwie i przejściu przez ten czas. Dlatego należy określić dwa okresy tematyczne jako: "bliżej Boga" i "bliżej siebie nawzajem". To zostało zresztą uczynione na długo przed deklaracją decyzją Ulfa i Birgitty. Naprawdę czuję, że jest to Boży plan dla nas.

Jestem bardzo pozytywnie nastawiony, jeśli chodzi o kierowanie się ku jedności wśród chrześcijan, które dostrzegliśmy w Szwecji w ciągu ostatnich 10-15 lat. Modlę się i wierzę, że ten kierunek będzie miał swoją kontynuację. Jednak z naszej perspektywy, wysiłki na rzecz jednośći zawsze miały miejsce w zgodzie z naszą własną teologiczną tożsamością jako kościoła. Jesienią napisałem artykuł i nadal trzymam się zawartych w nim słów:

"Jedność dotyczy bardziej ludzi, a mniej systemów i struktur. W każdym kościele i w każdej denominacji jest kochający Jezusa lud Boży, część wielkiego globalnego Ciała, do którego należymy. Chcemy zapoznawać się z tymi ludźmi, poznawać ich, ale to nie znaczy, że naszym celem jest przekształcenie się w jednorodną grupę. Bez względu na to, że mogą powstawać pytania o poszczególne zjawiska w pewnych denominacjach, a w niektórych zagadnieniach teologicznych możemy się różnić, to możemy ubogacać się ich silnymi stronami i ludem Bożym w tych denominacjach. Ten proces zaczyna się jednak od szczodrości, gotowości do błogosławienia, a nie od wyszukiwania win czy podejrzeń".


Na koniec pastor Lundqvist wyjaśnił, jak określa "ewangeliczną teologię":

"Ewangeliczną teologię w prostych słowach można określić jako akcent na Ewangelii. Jej doktryna opiera się w szerokim pojęciu na Ewangelii, a Biblia jest jedynym autorytetem, źródłem dla wiary i życia".

Wcześniej wywiadu w sprawie wstąpienia do Kościoła katolickiego udzielili Ulf i Birgitta Ekmanowie. Przeczytasz o tym TUTAJ

Udostępnij

Źródło: baznica.info

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@Leon Xbzdety, co ma PIE-rnik do W-iatraka?
jest rok 2024 listopad. Powiem tak, wszystkie te przepowiednie są tak trudne do przewidzenia, że żaden wykształcony i zorientowany w geopolityce analityk, nie dałby rady. ...
Czysta religia, jak ktoś lubi niech się bawi
kolejny mądry który w papierza bardziej wierzy niż w JEZUSA .encykliki to sobie spal albo podetrzyj wiesz co
Pani Niemen - zanim drzazgę w oku innych to może belkę w swoim oku? Nawiasem są inni bardzo skrzywdzeni przez tzw życie i jakoś nie jęczą ...
Ten zwodziciel jeszcze znajduje głupich? Jestem w szoku! Pamiętam jak dwadzieścia kilka lat temu pewien pastor o inicjałach AW chciał zaprosić Benka do Polski. Okazało ...
Zwietrzała sól... ludzie podepczą i precz wyrzucą.
Co za koszmarne zwiedzenie! Jaka jedność? Jaki brat? Będziecie się modlić do bałwana? A może przyjmiesz komunię? Ćwierz... żaden z Ciebie pastor...

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.