Stepanow, pastor kościoła "Spichlerz" w Warszawie, ma znajomości wśród katolickich duchownych jako były student teologii.
- Mam przyjaciół księży, którzy po prostu nie radzą sobie i mówią: "czuję się oszukany. Jak byłem w seminarium, byłem młody, napalony, chciałem służyć Bogu i słyszałem z ambony od profesorów: "dasz radę, poradzisz sobie, bo ja sobie poradziłem". Ok. Zaczynamy żyć. Do trzydziestki jeszcze jakoś ciągnę, a w czterdziestkę przychodzi taka samotność i przygnębienie, że wyję po nocach. Chodzi o zwyczajne ciepło" - wyjawił Stepanow, który nie tylko ma żonę, ale i dwójkę dzieci.
"Andrzej i Maja Stepanow nie mają wątpliwości - łączenie małżeństwa z posługą pastorską jest najlepszym rozwiązaniem, bo bez praktycznego doświadczenia nie da się pomagać" - komentuje autorka reportażu - Karolina Nowak.
Według Mai Stepanow, o wprowadzeniu celibatu w Kościele katolickim zadecydowały względy finansowe.
- Mogę być trochę złośliwa i przypomnieć historyczne przyczyny, dla których wprowadzono bezżeństwo. To przyczyny finansowe. Ksiądz, który nie posiada rodziny, jest dużo tańszy w utrzymaniu - stwierdziła.
Jak zauważyła autorka reportażu, chodziło też o to, by nikt nie mógł odziedziczyć kościelnego majątku.
"Zrobił to do dopiero w XI wieku papież Grzegorz VII, ale w praktyce jeszcze w XIV wieku księża wchodzili w małżeństwo" - słyszymy.
- Może i chodziło również o majątek, ale sądzę osobiście, że daleko bardziej o posłuszeństwo, o to, żeby duchowni mieli Kościół za rodzinę - to z kolei opinia Haliny Bortnowskiej - publicystki i teolog.
Grzegorz Ryś, biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej, wyjawił, co na temat celibatu powiedział poprzedni papież - Benedykt XVI.
- Benedyktowi XVI zadano pytanie czy spadająca liczba księży nie powinna prowadzić do tego, żeby zacząć święcić żonatych mężczyzn cieszących się dobrą opinią. Odpowiedział, że nie. Jak spada liczba księży, to trzeba zrobić dwie rzeczy - wezwać księży, by skoncentrowali się na tym, co jest ich zasadniczą funkcją w Kościele i rozbudzać jak najszerzej poczucie odpowiedzialności za Kościół ludzi świeckich - powiedział bp Ryś.
Sam wyznał, że choć teraz nie chciałby żyć w małżeństwie, to jeszcze będąc w seminarium miał takie pragnienie.
- Nikt nie idzie do święceń dlatego, że nie chce żyć w małżeństwie. Powołanie jest jedno - do miłości, a miłość ma różne formy - stwierdził.
Sprawa celibatu jest ostatnio w centrum uwagi w związku z głośnymi wystąpieniami księży. Mówi się między innymi o byłym rzeczniku Światowych Dni Młodzieży - ks. Tomaszu Kijowskim, który odchodzi ze stanu duchownego, bo urodziła mu się córka.
Przypomina się także sprawę byłego przeora klasztoru dominikanów - Jacka Krzysztofowicza.
- Odważyłem się wreszcie, żeby żyć i kochać. Przestałem się bać zwyczajnej miłości - przyznał on w nagranym przez siebie oświadczeniu.
Wspomniany reportaż TVN24 można obejrzeć TUTAJ
Zobacz także: Skandal z udziałem księdza, byłego rzecznika Światowych Dni Młodzieży. - Jestem bardzo szczęśliwy