Dane podał ośrodek LifeWay Research na podstawie raportu Centrum Studiów Globalnego Chrześcijaństwa na Seminarium Teologicznym Gordon-Conwell w amerykańskim stanie Massachusetts. Według tych informacji, choć liczba ateistów na świecie wzrosła, ludzi wierzących przybyło więcej.
Przyrost liczby osób niereligijnych jest na poziomie zaledwie 0,52 procent. To mniej niż odsetek całkowitego wzrostu populacji. Liczba osób zdeklarowanych jako ateiści oznacza niemal pełną stagnację, bo to wzrost w wysokości zaledwie 0,18 proc. rocznie.
W dodatku, okazuje się, że na świecie jest obecnie mniej ateistów (147 milionów) niż było ich w roku 1970 (165 milionów).
Według raportu, w perspektywie długoterminowej do roku 2050 liczba ateistów ma dalej spadać.
Jednocześnie chrześcijaństwo odnotowuje przyrost na świecie. Rośnie z prędkością 1,17 procent. Według szacunków, do połowy obecnego roku prawie 2,56 miliarda ludzi na ziemi będzie identyfikowało się jako chrześcijanie. Do roku 2050 tych osób ma być już 3,33 miliarda.
Przewiduje się, że największy przyrost liczebności będzie dotyczył chrześcijan charyzmatycznych. W roku 1900 mniej niż milion ludzi na świecie uznawało się za zielonoświątkowców czy charyzmatyków. Tymczasem do roku 2050 ta liczba ma przekroczyć miliard. Największy przyrost chrześcijaństwo odnotowuje w Afryce.
Na podstawie: Christian Post