Jak wynika z danych opublikowanych w piśmie Journal of the American Medical Association (JAMA), homoseksualiści częściej niż heteroseksualiści mają problemy ze zdrowiem fizycznym i psychicznym, wykazują większe skłonności do spożywania nadmiernych ilości alkoholu i intensywnego palenia papierosów.
Jak się okazało, w przypadku lesbijek możliwość gorszego stanu zdrowotnego jest o 91 procent większa niż w przypadku heteroseksualistek.
Kłopoty psychologiczne dotykają 28 procent z nich w porównaniu do 22 procent innych kobiet.
W przypadku gejów kłopoty psychologiczne dotykają 26 proc. osób w porównaniu do 17 proc. heteroseksualistów.
Zdrowiu wyraźnie nie służy także biseksualizm.
W związku z wynikami, naukowcy zalecili lekarzom, by zwrócili szczególną uwagę na potrzeby "pacjentów mniejszości seksualnych".
Z powodu związków homoseksualnych cierpią także dzieci.
Magazyn "Depression Research and Treatment" (DRT) przeanalizował dane, które pokazały, że wśród osób, które zostały wychowane przez partnerów tej samej płci, deopresja występuje prawie trzy razy częściej niż w przypadku dzieci par heteroseksualnych (51 do 22 proc.).
Inne badania pokazują również, że u osób wychowanych przez gejów lub lesbijski otyłość jest ponad dwukrotnie częstsza. Zgłaszają one też częściej przypadki fizycznej, emocjonalnej i seksualnej przemocy (badanie prof. Paula Sullinsa).
Obrońcy rodziny nie mają wątpliwości - dzieci zasługują na to, by mieć matkę i ojca. A jeśli nie mogą, to jeden problem (brak jednego z rodziców) nie powinien usprawiedliwiać patologii, jaką jest adopcja homoseksualna.
Na podstawie: LifeSiteNews.com
Zobacz także: Premier Szwecji chce zmusić pastorów do udzielania ślubów gejom