Wydrukuj tę stronę

Kaznodzieja aresztowany w Londynie powiedział, co stało się z nim później

wtorek, 26 luty 2019 19:35
kaznodzieja aresztowany przez policję w Londynie kaznodzieja aresztowany przez policję w Londynie fot. Christian Concern

Uliczny kaznodzieja o imieniu Olu aresztowany przez brytyjską policję ostatecznie nie poddał się presji.

Jak widać było na zamieszczonym w sieci nagraniu, funkcjonariusze założyli mu na ręce kajdanki za to, że głosił ewangelię przed stacją metra Southgate w Londynie.

Jak twierdzili, "nikt nie chciał tego słuchać", a Olu "zakłócał spokój" przechodniów. O tej sprawie informowaliśmy wczoraj.

"Policja została wezwana na stację Southgate w odpowiedzi na wątpliwości odnośnie zachowania mężczyzny" - brzmiało późniejsze oświadczenie londyńskiej policji.

Wierzący powiedział później członkom organizacji Christian Concern, że został pozostawiony przez funkcjonariuszy na przedmieściach, w nieznanej mu dzielnicy i nie miał wystarczająco środków, by wrócić do domu.

Jak mówi, na szczęście pewien uprzejmy człowiek podarował mu pieniądze. Co zrobił wtedy? Wrócił prosto na miejsce, z którego zabrała go policja. Wieczorem znów głosił tam ewangelię.

Policja przekazała serwisowi premier.org.uk inną wersję. Mianowicie, że "mężczyzna, którego aresztowano, został odprowadzony na odległość około 200 metrów, zdjęto mu kajdanki i odstawiono do pobliskiego przystanku autobusowego".

Wideo z aresztowaniem kaznodziei stało się popularne w Internecie. Zamieszczamy je poniżej.

Reklama

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.