Przypomnijmy, tzw. objawienia maryjne zostały tam zapoczątkowane w 1981 roku. Są cały czas badane przez Kościół katolicki. Do tej pory nie zostały potwierdzone ani odrzucone. W 2019 roku jednak, mimo tych wątpliwości, papież Franciszek przyzwolił na organizowanie oficjalnych pielgrzymek do tego miejsca na podstawie raportu sporządzonego przez abp. Henryka Hosera.
"Przejazdem" w Medziugoriu był właśnie Marcin Zieliński, który zamieścił zdjęcie z pobliża figury Maryi.
"Modlę się i za Was" - napisał.
Wśród komentarzy pod postem znalazły się między innymi takie, które mówiły o "opiece" Matki Boskiej.
"Niech Maryja ma Cię w swojej opiece. Cieszę się, że tam jesteś", "Niech Bóg będzie uwielbiony w czasie Twojego przebywania, Marcin, z Matką Bożą Królową Pokoju", "Dziękujemy za modlitwy. Niech Bóg cię prowadzi twoimi ścieżkami, Marcinie, z Panem Bogiem i Maryją" - pisali internauci.
To nie pierwszy raz, gdy Zieliński wskazuje na swoje przywiązanie do kultu maryjnego.
Poprzednio podczas modlitwy przed kamerą zwrócił się do Matki Boskiej słowami:
"Proszę cię, Maryjo, wstawiaj się za nami o to, by nasza odpowiedź na prośbę Boga była zawsze twierdząca, byśmy zawsze szli za Nim".
Uczynił to pod koniec tego nagrania:
Innym razem zachęcał do dołączenia do inicjatywy "selfie dla Maryi".
"Chciałem zaprosić cię bardzo serdecznie i zachęcić do tego, byś mógł zrobić sobie selfie i wysłać je na koronamaryi.pl i byś mógł przez to zdjęcie okazać wdzięczność Panu Bogu i Maryi za to, że przyniosła nam Jezusa na ziemię i za to, że możemy mieć z nim osobistą relację. Zachęcam cię do tego, ja już to zrobiłem" - mówił
Zieliński przyznawał także, że uznaje doktrynę o Wniebowzięciu Maryi.
Głoszący podczas jednego z nagrań stwierdził, że zna wielu protestantów, którzy "kochają Matkę Bożą".