Profesor Miłosz Parczewski wsławił się wcześniej tym, że oznajmił, iż noszenie maseczek na powietrzu jest "bez sensu". Teraz poszedł jednak w drugą stronę...

Sprawa aresztowanego pastora Artura Pawłowskiego nie przestaje interesować mediów w Kanadzie i wielu innych krajach świata.

Pastor Artur Pawłowski oraz jego brat Dawid Pawłowski zostali aresztowani przez kanadyjską policję.

Wszystko wskazuje na to, że w Europie wprowadzenie paszportów covidowych (zwanych również szczepionkowymi) jest jedynie kwestią czasu i nastąpi bardzo niedługo. Ale w Stanach Zjednoczonych już nie wszyscy są do nich przekonani. Niektórzy ich wręcz zakazują.

Kreuje się na filantropa, ale zyski liczy nawet w setkach miliardów dolarów. Sam siebie uważa za eksperta ds. zdrowia, choć nim nie jest. Gdy mówi o pandemii czy o szczepionkach, zdaje się podekscytowany i wcale tego nie kryje.

"Coraz bardziej widać, że te niby szczepionki i brak wyboru to jakby preludium do przyjęcia znaku bestii" - napisał pastor Chrześcijańskiej Wspólnoty Ewangelicznej w Bielsku-Białej - Andrzej Cyrikas.

Pastor Artur Pawłowski już dwa razy kazał policjantom opuścić jego kościół w Calgary - pierwszy raz podczas niezapowiedzianego najścia na początku kwietnia, a ostatnio przed tygodniem. Kanadyjskie władze jednak nie odpuszczają. Pawłowski może zgodnie z nowym nakazem zostać nawet zostać aresztowany.

"Zrobiłem w moim odczuciu rzecz słuszną i zgodną ze zdrowym rozsądkiem" - oświadczył Bogdan Olechnowicz - pastor Wspólnoty Górna Izba w Gorzowie Wielkopolskim i zamieścił zdjęcie ze swojego szczepienia na Covid-19.

"Jestem zwolennikiem paszportów szczepionkowych. Tak wiem, że oznaczają one dyskryminację osób, które nie chcą się szczepić" - zupełnie otwarcie oświadczył w mediach społecznościowych katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.

Hotele i restauracje otworzą się w maju, ale dla zaszczepionych? Taka sugestia padła ze strony wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii - Jarosława Gowina.

Jeszcze niedawno ktoś powiedziałby, że to teoria spiskowa. Dzisiaj już wiadomo, że to rzeczywistość.

"Po nabożeństwie z kilkoma osobami przeszliśmy się na spacer. (...) Szliśmy bez maseczek" - oświadczył polski pastor.